Wigilia jest dla mnie wyjątkowym czasem, choć jest zależna od naszego nastroju i potrzeb duchowych. Najważniejsze jest to, co czuje się w sercu, a Wigilia będzie wspaniała. To czas oczekiwania na przyjście Jezusa. Dla człowieka wierzącego to ważne przeżycie duchowe i od nas zależy, w jaki sposób je przeżyjemy. Święta Bożego Narodzenia w moim przekonaniu to najpiękniejszy czas w roku.
Dzielimy się opłatkiem i spożywamy wraz z rodziną wspólną wieczerzę wigilijną przy kolędach i pastorałkach, składając sobie życzenia. Mam ogromną satysfakcję, gdy mogę obdarować prezentami innych i sama lubię je otrzymywać. Gdy widzę w swoim pokoju piękną, wysoką choinkę przybraną świątecznymi ozdobami, to w moim sercu panuje radość z nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. W ten świąteczny nastrój wprowadza nas panująca w tym okresie zima, chociaż nie zawsze, ponieważ od kilku lat nie pada śnieg jak to bywało kiedyś.
Ciepło jest wtedy, gdy widzimy ulice naszych miast przybrane gwiazdkowymi ozdobami. Lubimy unoszący się w powietrzu zapach przygotowywanych świątecznych potraw i pieczonego ciasta. W dzieciństwie bardzo lubiłam chodzić na pasterki, śpiewać i przyjmować Ciało Jezusa. Z radością oczekiwałam przyjazdu mojej babci Halinki, która z elegancją i kulturą wnosiła do naszego domu wiele radości. Po wieczerzy i podzieleniu się opłatkiem był czas na wypoczynek. Po pasterce przyjeżdżaliśmy do domu, by wspólnie przy herbacie i cieście powspominać wydarzenia z życia.
Teraz wszystko się zmieniło przez pandemię i chorobę rodziców. Nie ma już z nami babci Halinki i wujka Zbyszka, z którym również spotykaliśmy się w czasie świąt. Życie nikogo z nas nie rozpieszcza i na każdego przyjdzie czas. Przeżywamy dobre i złe chwile, ale Chrystus rodzi się w sercu każdego z nas, by pokonać śmierć na Krzyżu i dać nam zbawienie. Szkoda, że nastały takie trudne czasy. Mało ludzi chodzi do kościoła, a dla wielu święta nie istnieją. Mimo wszystko święta Bożego Narodzenia przynoszą radość, miłość i pokój, cieszmy się nimi. Nigdy nie wiemy, co nam przyniesie kolejny dzień. Wszystkim życzę i sobie, aby te święta zadomowiły się w każdym domu przynosząc radość, miłość i pokój w tym niespokojnym świecie.
Święta szybko mijają. Przygotowanie do świąt zajmuje nam bardzo dużo czasu, ale i tak każdy z nas oczekuje na nie z utęsknieniem. Dziękuję Ci Panie Jezu, że codziennie otaczasz moje serce bezgranicznym miłosierdziem i nie tylko w świątecznym okresie wigilijnym. Wszystkim innym życzę wewnętrznej przemiany, by każdy odnalazł siebie i zaznał takiego uczucia, jakiego ja doświadczam. Aby ten piękny radosny czas poruszył każde serce, również tych, którzy nie wierzą w istnienie Boga. Chrystus rodzi się w sercu każdego z nas, gdy tego chcemy.
Tekst: Agata Kiejdrowska, uczestniczka Warsztatu Terapii Zajęciowej w Swarzędzu. Zdjęcie ilustracyjne zostało pobrane ze strony https://freepik.com